W Hausengel najbardziej zaskoczyła mnie otwartość
Stefan Szablewski

Po trzyletniej pracy poza miejscem zamieszkania i tułaniem się po hotelach bardzo chciałem znowu zamieszkać w domu. Udało się to dzięki pracy w Hausengel, gdzie znalazłem pracę zgodną z moimi oczekiwaniami.
Co najbardziej zaskoczyło mnie w Hausengel? Otwartość! Tak w odniesieniu do międzynarodowej struktury – Hausengel to przedsiębiorstwo rezydujące w siedmiu europejskich krajach, jak i mojego wieku. To z jednej strony gotowość zatrudnienia osoby w wieku przedemerytalnym, a z drugiej fantastyczne przyjęcie przez zdecydowanie młodszy zespół, którego stałem się częścią.
Przyjazna atmosfera w pracy i jasno określone obowiązki powodują, że chętnie idę do pracy. I chociaż nie bezpośrednio, to jednak poprzez pracę w Hausengel mam swój mały udział w niesieniu pomocy osobom starszym i wymagającym opieki, co jest dla mnie bardzo ważne.