Hausengel to dla mnie gotowość do niesienia pomocy
Magdalena Gärtner

Moja przygoda w Hausengel w dziale koordynacji zleceń rozpoczęła się we wrześniu 2015.
Było to związane z wydarzeniem, które miało duży wpływ na każdy obszar mojego życia – mianowicie moją przeprowadzką z Polski do Niemiec. Mój obecny szef wspierał mnie w tamtym czasie na każdym polu. Mogłam też polegać na pomocy kolegów z pracy, niezależnie czy chodziło o samą przeprowadzkę, pomoc w szukaniu mieszkania, czy formalnościach w urzędach. Wszystko przebiegło gładko i bezstresowo. Nie byłoby to możliwe bez czasu, zrozumienia i cierpliwości, którymi obdarowali mnie koledzy z Hausengel.
W Polsce studiowałam zdrowie publiczne. W poszukiwaniu nowych wyzwań zawodowych było dla mnie istotne, żeby znaleźć posadę w branży związanej z promocją zdrowia. Tylko tak mogłabym realizować swoje wartości i osiągnąć harmonię pomiędzy pracą, nauką i życiem prywatnym.
Tym wartościami są dla mnie zdrowie – w ujęciu dobrostanu społecznego, gotowość do niesienia pomocy, człowieczeństwo i ochrona słabszych. Godnym podziwu jest, że powyższe wartości mają co najmniej tak samo duże znaczenie dla Hausengel, jak rentowność przedsiębiorstwa. Mogę się z nimi identyfikować jako pracownik.
W miarę mojego rozwoju w firmie otrzymałam nowe pasjonujące zadania. Za ogromną zaletę uważam także możliwość przedyskutowania problemów, wątpliwości, sytuacji konfliktowych, propozycji i nowych pomysłów bezpośrednio z liderami mojego zespołu. Zawsze mam poczucie, że jestem wysłuchana i że moje zdanie jest brane na poważnie. To umożliwia mi odpowiedzialną i samodzielną pracę oraz przejawianie własnej inicjatywy.
W naszej codziennej pracy z ludźmi dużą rolę odgrywa aspekt emocjonalny. Prawie codziennie słyszę poruszające życiowe historie, które zapadają w pamięć. Bardzo dużą sztuką jest odpowiednie podejście do trudnych sytuacji, kiedy w grę wchodzą silne emocje. Niezbędna jest duża doza empatii, a także doświadczenie. Połączenie współodczuwania z prefesjonalizmem oraz wyważenie odpowiednich proporcji jest moją receptą na sukces w tej pracy. To dla mnie bardzo poruszające i satysfakcjonujące, kiedy znajdę odpowiednie rozwiązanie problemu osoby wymagającej opieki czy jej rodziny i wszystko zaczyna dobrze się układać dzięki mojej pomocy. Czy jest coś piękniejszego niż świadomość pod koniec dnia pracy, że zrobiło się coś dobrego dla Anioła?