<
Schliessen
Schliessen

Nasza pomoc dla Ukrainy

Wojna w Europie w XXI wieku to coś niewyobrażalnego dla większości z nas. Coś, co nas zaskoczyło. Tym większa jest nasza solidarność z mieszkańcami Ukrainy, którzy cierpią z powodu ataków militarnych Rosji. Każdy z nas od razu zaczął zastanawiać się, jak możemy pomóc tym ludziom lub przynajmniej zmniejszyć ich cierpienie? Liczne organizacje pomocowe proszą o datki i wsparcie materialne dla kraju ogarniętego wojną.

Solidarni z Ukrainą

Zbiórki wśród pracowników Hausengel

Jako firma i ludzie kierujący się wartościami europejskimi, zachęciliśmy naszych pracowników do udziału w wewnętrznej zbiórce. Zebrane w ten sposób ponad 1 730€ trafiło do społeczności lokalnej z obwodu tarnopolskiego na Ukrainie. Dodatkowe firma Hausengel przekazała darowiznę  na rzecz Ukrainy w wysokości 2 230€ Polskiej Akcji Humanitarnej. Traktujemy to jako nasz obowiązek korporacyjny. PAH to znana organizacja, która od 29 lat niesie pomoc osobom, które potrzebują wsparcia w wyniku kryzysów humanitarnych. Wspólnie przekazaliśmy na rzecz pomocy Ukrainie 4 000€. To wprawdzie kropla w morzu, ale w obecnej sytuacji każdy gest się liczy. Zaangażowaliśmy się nie tylko dlatego, że krewni naszych pracowników są bezpośrednio dotknięci tą straszną sytuacją, ale także dlatego, że chcemy okazać solidarność z naszymi europejskimi współobywatelami.

W związku z pogarszającą się sytuacją humanitarną na Ukrainie wiele organizacji pomocowych utworzyło w internecie strony poświęcone darowiznom. Podaliśmy ich listę w naszym ostatnim wpisie dotyczącym Ukrainy. Każdy z nas może je wspomóc choć drobną kwotą i w ten sposób pomóc naszym ukraińskim bliźnim. Nadal gorąco zachęcamy do zaangażowania się! Oni nas teraz bardzo potrzebują!

Pisaliśmy również o firmowej zbiórce najpotrzebniejszych rzeczy: śpiworów, kubków termicznych, płaszczy przeciwdeszczowych, power banków, parasoli. Część przedmiotów ze zbiórki, organizowanej przez Stary Browar w Poznaniu, zostały przekazane uchodźcom z Ukrainy, którzy dotarli do Polski, a część pojechała do mieszkańców Lwowa i okolic.

Fundacji ORCHidea przekazaliśmy chusteczki i maseczki ochronne, które pierwszego marca razem z pozostałymi darami ze zbiórki zostały przetransportowane na Ukrainę. Zdjęcia z tej akcji ilustrują niniejszy wpis.

Każdy pomaga, jak może

Pracownicy Hausengel wyszli również z prywatnymi inicjatywami pomocy w innych obszarach, nie tylko finansowym. I prawdę mówiąc, nie jesteśmy zaskoczeni. Wiemy, że pracujemy ze wspaniałymi ludźmi, którzy są wrażliwi na krzywdę i cierpienie, a w razie potrzeby wykazują się ogromnym sercem i bezinteresownie pomagają.

  • Nasza koleżanka Agnieszka z lubelskiego biura w kooperacji z lokalnym Związkiem Ochotniczych Straży Pożarnych pomagała w tworzeniu i tłumaczeniu odezwy do niemieckich strażaków ze wszystkich niemieckich krajów związkowych, w której zostali oni poproszeni o wsparcie sprzętowe: ubrania ochronne, hełmy, węże strażackie itp. Zebrane w ten sposób rzeczy trafią do jednostek straży pożarnej na Ukrainie.
  • Iwona, młodsza teamleaderka z lubelskiego biura, pomagała w jednym z okolicznych hoteli przy wydawaniu posiłków. Za serce chwycił ją najbardziej widok małych dzieci z mamami, które nie miały, gdzie się podziać. Trzem młodym mamom udało się znaleźć dom w okolicy. Iwona każdej z nich przekazała własnoręcznie uszytą wyprawkę dla malucha: rożki, kocyki, poduszki, ubranka. „To nie są artykuły pierwszej potrzeby, tak jak jedzenie czy lekarstwa, ale z pewnością każda mama chce widzieć swoje dziecko czyste, zadbane, nawet kosztem siebie. To daje namiastkę normalności, którą powinny czuć dzieci – w każdym wieku. Obdarowane mamy bardzo się ucieszyły z tego prezentu, bo wiedzą niestety, że dojście do momentu, w którym zapewnią swoim dzieciom spokojny sen we własnej pościeli, zajmie dużo czasu. Cierpienie wszystkich poszkodowanych osób łamie serce, ale niewinnych, bezbronnych dzieci szczególnie. Najważniejsze w tej chwili jest zapewnienie im bezpiecznych i godnych warunków do życia.“
  • Karolina z poznańskiego biura angażuje się ze swoją rodziną w pomoc organizacyjną; aktualnie poszukuje lokum dla rodziny uchodźców z Ukrainy, służy im pomocą w kwestii formalności związanych z wynajmem mieszkania, a także aktywnie szuka możliwości pozyskania środków na czynsz. „Ludzie uciekający z Ukrainy przed okropieństwami wojny trafiają do nowego obcego kraju, w którym muszą się z dnia na dzień odnaleźć i poukładać swoje życie na nowo. Staramy się ułatwić im ten proces i pomóc, chociażby kontaktując ich z odpowiednimi fundacjami czy osobami, które oferują pomoc prywatnie. Zawodowo pomagam opiekunkom, które znajdują się w różnych sytuacjach losowych. Dopasowuję do nich najbardziej odpowiednie zlecenia. W kwestii uchodźców z Ukrainy również staram się znaleźć najlepszą ofertę pomocową. Robię więc to, w czym jestem dobra. Każdy może zaoferować swoje umiejętności, swój czas – pomoc nie zawsze musi być finansowa. Ważne jest także takie czysto ludzkie wsparcie w trudnym okresie. Dzięki temu Ukraińcy czują, że nie zostali sami.” – przekonuje Karolina.
  • Cecylia z działu podatkowego Hausengel przyjęła pod swój dach ukraińską rodzinę, w tym dwójkę dzieci w wieku 5 lat i 18 miesięcy. Cecylia  przy wsparciu koleżanek i kolegów z naszej poznanskiej siedziby skoordynowała nie tylko przejazd  całej czteroosobowej rodziny na terenie Polski, ale właśnie otworzyla swoje serce i dom dla potrzebujących. Przyznaje ona, że „w takich sytuacjach trzeba po prostu działać, nie ma się nad czym zastanawiać. Kiedy drugi człowiek znajduje się w potrzebie, odruchem serca jest udzielenie mu pomocy, jaka jest w naszym zakresie możliwa.” Czy czuje, że robi coś nadzwyczajnego? „Nie myślę o tym w tych kategoriach. Robię to, co jest słuszne, nie szukam wymówek. Jestem przekonana, że pomaganie nie jest czymś zarezerwowanym dla wybranej grupy. Każdy daje z siebie tyle, ile może.”

 

​​​​Mała Litwinka o wielkim sercu

​​​​​​​Wzruszający jest gest córki Kristiny, młodszej teamleaderki z naszego litewskiego biura. Kristina sama wsparła finansowo kilka zbiórek i brała udział w akcjach zbierania najpotrzebniejszych rzeczy dla ukraińskich kobiet i mężczyzn. Z Kowna na Ukrainę wysłano dziesięć autokarów z najpotrzebniejszymi rzeczami. „Ludzie na Ukrainie potrzebują dosłownie wszystkiego: bandaży, środków opatrunkowych, jodyny, wody utlenionej, środków higieny osobistej dla kobiet, pieluszek dla niemowląt, jedzenia dla dzieci. – wylicza Kristina – Zebraliśmy te rzeczy i wysłaliśmy je do kraju ogarniętego wojną, a resztę zostawiliśmy dla uchodźców na miejscu. Ludzie wyszli ze swoich domów z jedną walizką, a często jedynie z małą torbą z dokumentami.”

Skala działań pomocowych jest ogromna. Zwykli ludzie organizują się oddolnie, aby pomagać innym. Organizują akcje we własnym zakresie lub zwracają się do już działających instytucji, oferując swój czas, umiejętności i dostępne zasoby.

"Moja córka, widząc moje zaangażowanie w akcje pomocowe, rozbiła swoją skarbonkę i zaoferowała na pomoc dla uchodźców całe odłożone kieszonkowe. Jestem z niej dumna, że w tak młodym wieku jest w stanie zdobyć się na taki gest. Dla nas to kilkanaście euro, dla niej cały majątek, a dla osób uciekających przed wojną szansa na ciepły posiłek i czyste ubranie, ale przede wszystkim namacalny dowód wsparcia.” - mówi Kristina.

Nie zliczymy ilości deklaracji pomocy różnego rodzaju, zgłaszanych również przez pracowników przebywających aktualnie na urlopach. Pewnie wiele jest również historii prywatnej pomocy, o której nie usłyszeliśmy, bo w tym momencie najważniejsze jest podjęcia działania, choćby najmniejszego, które realnie wpłynie na poprawę sytuacji chociaż jednego człowieka. Jesteśmy dumni z waszej postawy i cieszymy się, że razem możemy czynić dobro.